Krok Pierwszy

Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec alkoholu, że przestaliśmy kierować własnym życiem.

 

Nie mogę powiedzieć ze Krok Pierwszy jest najważniejszy bo każdy z kroków jest bardzo ważny w moim życiu ale mogę z cala pewnością stwierdzić że bez zaakceptowania pierwszego kroku nie miałem żadnych szans na to aby zacząć zdrowieć.

Bardzo ważne w tym kroku jest to ażeby zaakceptować go w pełni musiałem zdecydować się dla kogo chce zacząć trzeźwieć – ja zacząłem trzeźwieć dla samego siebie, nie dla rodziny czy przyjaciół. Moje trzeźwienie daje mi sile aby moi bliscy cieszyli się razem ze mną. Jeśli ja sam jestem silny mogę pomagać innym lecz kiedy jestem slaby nie mogę być podpora dla innych. Dlatego tak ważne jest aby dbać w pierwszej kolejności o siebie.

Wierze że osoba, która zaczęła trzeźwieć i utrzymuje ją dla siebie  –  osiagnie w życiu prawdziwe i trwałe szczęście .

Można utrzymywać trzeźwość czasowo, robiąc to dla kogoś lub np. ze strachu przed utratą pracy. Jeżeli jednak nie będziemy szczerze przekonani, że robimy to dla siebie samych, nasze dni trzeźwości są policzone.

Jest to bardzo trudny ale konieczny Krok.

W realizacji  tego Kroku nikt nam nie może pomóc. Ten krok musimy zrealizować sami. Nie łatwo, jest bowiem przyznać się do porażki.
Latami powtarzaliśmy: mogę używać substancji psychoaktywnych, gdy tylko zechcę. Tak samo mogę przestać kiedy tylko będę chciał. Latami wierzyliśmy, że nasza trzeźwość jest blisko. Jest to tragiczne, gdyż naprawdę nigdy nie byliśmy bliscy trzeźwości, w końcu odkryliśmy ku naszemu przerażeniu, że nie możemy przestać. Ciągle oczekiwaliśmy cudu, lecz cud ten nie nadchodził i sam nie nastąpi.

Ostatecznie stanęliśmy na rozdrożu: albo szczerze przyznamy się, że mamy problem, albo dalej będziemy tonąć coraz głębiej w bagnie uzależnień aż do utraty pamięci lub śmierci.

Dopóki nie przyznamy, że nie możemy kontrolować naszego picia, dopóty nie ma żadnej nadziei na zaprzestanie.

Krokiem Pierwszym otwieramy sobie drogę do trzeźwości. Dalsze Kroki programu będą łatwiejsze do przyjęcia i realizacji.
Objawy uzależnienia przedstawione są jasno, jest ich dość dużo, a oto główne:

-potrzeba wypicia alkoholu/zażycia substancji psychoaktywnej rano po przepiciu/haju dla „wyprostowania się”, powoduje to naturalnie powtórkę dnia poprzedniego,

-bycie pod wpływem w czasie, gdy zdajemy sobie sprawę z tego, że musimy być trzeźwi,

-utrata pamięci w czasie używania substancji psychoaktywnych,  a następnego dnia brak świadomości co się działo dnia poprzedniego.

Te fakty nasuną się nam gdy słuchać będziemy opowiadań innych członków grupy. Gdy rozpoznajemy te fakty jako przypadki z naszego życia, to jeżeli jeszcze nie jesteśmy uzależnieni, to jesteśmy na najlepszej drodze aby nimi zostać i czas kiedy to nastąpi jest bardzo bliski.

Medycyna nie zna żadnego przypadku wyleczenia z uzależnienia. Gdy raz się uzależnimy, a trudno rozpoznać kiedy przekroczy się tę granicę, pozostajemy nimi  na całe życie.

Osoba uzależniona może żyć przez całe lata nie używając środków psychoaktywnych, lecz gdy znów zaczynie będzie na tej samej karuzeli.

Doświadczenie uczy, że stan będzie wówczas gorszy niż poprzednio.
Ważnym jest nie to, że wyznaliśmy, że jesteśmy uzależnieni – a to aby pamiętać o tym ze tylko abstynencja może może pomoc nam w trzeźwieniu.

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.