Odziaływanie w praktyce.

Wczoraj widziałem cos co znowu przekonało mnie o tym ze trzeźwienie nie jest pełne bez dzielenia się. Jak również oddziaływanie na innych jest naturalnym etapem prawdziwego trzeźwienia.

 

Wczoraj byłem świadkiem takiej wymiany zdań:

– Masz dzisiaj za co zjeść?

– Nie mam.

Tutaj rozmówca wyciąga rękę z kieszeni gdzie ma drobne pieniądze, przeważnie te kilkupensowe. W śród nich wyróżnia się jedna moneta funtowa i to właśnie ona, nie te pensy trafiają do osoby która nie ma za co zjeść ciepłego posiłku.

Tak właśnie tyle kosztuje ciepły posiłek dla potrzebujących w Worcester, tak niewiele i tak wiele.

 

To co najbardziej wzruszyło mnie w tym prostym i szczerym geście to to ze znam zarówno jednego jak i drogiego rozmówce i wiem ze dający to osoba która sama ma niewiele. Ale za to trzeźwieje od ponad roku i to trzeźwienie dało mu możliwość aby dzielić się z serca tym co ma,  zarówno tym funtem jak i życzliwością.

Tak właśnie poprzez swoja postawę oddziałuje na swoje otoczenie, dając przykład szczerością swoich uczuć temu jak zmieniamy się trzeźwiejąc.

Ważniejsze od pieniędzy było samo zachowanie, to wyciagnięcie ręki. Cieszę się ze poprzez trzeźwienie możemy się tak zmieniać aby uszczęśliwiać samych siebie jak i innych, a jakoby przy okazji pomagać naszym własnym przykładem innym w uwierzeniu ze zawsze jest szansa na to aby zmienić swoje życie na jasna stronę.

DSC_0037 4

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.